tyle co smagła
Zbroja
dziś
czasem pokreślona
słońcem poplamiona
Skóra
wymarzona
oddechem utkana
Suknia
jej nici
myślą
w spiralne warkocze
splecione
wydechem napędzane
komórki membrany
jak delikatne falbany
flagi białe
żagle
falują
spokojnie duszę moją
na Galaktyki morze
w Stroju
do Kosmosu
do - strojonym
dryfują
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz